Autor |
Wiadomość |
marble
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 9:31, 04 Lis 2006 |
|
Bardzo często zdarza się tak, że kobiety znajdują najwspanialszych przyjaciół wśród mężczyzn, a mężczyźni swoje pokrewne dusze w kobietach...
Problem pojawia się kiedy jedno z nich wchodzi w związek z osobą, która zupełnie nie potrafi zrozumieć takiego stanu rzeczy... Bo na przykład uważa, że przyjaźń damsko-męska jest możliwa, bez żadnych podtekstów...
No i wtedy się zaczyna... Zazdrość, wytykanie sobie róznych spraw, wieczne kłótnie i wzajemne obwinianie się... Aż pada warunek "albo ja albo on/ona"... Co wtedy? To prawdziwy dylemat.... Niestety mnie kiedys przed takim postawiono... Strasznie trudno wybrać... O tłumaczeniu nie ma mowy... Taka osoba nawet nie próbuje nas zrozumieć...
Jakieś pomysły?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
OlGaAA
Moderator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 9:59, 06 Lis 2006 |
|
to tylko oznacza brak zaufania miedzy ta osoba a osoba z ktora jest jesli zabrania spotykania sie z przyjaciolmi .. dla mnie sprawa bez sensu i zwiazek nie ma szans ..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tasmin
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczytno
|
Wysłany:
Śro 10:14, 14 Lut 2007 |
|
Zazdrość - wg mnie w związkach nie może być o niej mowy, to znaczy wiadomo, że w głębi serca ktoś czuje się odsunięty na bok, ale afiszowanie się z tym, bezpodstawne sceny zazdrości to uwłaczanie własnej godności, a szczególnie w przypadku kobiet...
jeśli natomiast mamy powody, by być zazdrosnymi, to znaczy, że zaufanie jakim obdarza się osobę, którą darzymy uczuciem jest wystawione na ciężką próbę, która na pewno potwierdzi, czy słusznie zaufaliśmy...
ożna mieć pretensje do osoby, która próbuje nam zabrać naszą drugą połówkę ale jesli sami tej połówce ufamy, to zazdrosc powinna byc dla nas obcym pojęciem...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marble
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 13:18, 14 Lut 2007 |
|
Tasmin napisał: |
ożna mieć pretensje do osoby, która próbuje nam zabrać naszą drugą połówkę ale jesli sami tej połówce ufamy, to zazdrosc powinna byc dla nas obcym pojęciem...
|
Nie chodzi o "zabieranie" chodzi o przyjaźń z płcią przeciwną, którą nasz partner może odbierać w mylnych kategoriach... O!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
LeViTy
Pogawędkowicz
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Czw 13:58, 15 Lut 2007 |
|
Mój partner ma przyjaciółkę, która ma swojego chłopaka.. i wszystko jest w porządku
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tasmin
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczytno
|
Wysłany:
Czw 18:16, 22 Lut 2007 |
|
no coz ten grunt bywa bardzo niepewny ;/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marble
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:46, 22 Lut 2007 |
|
ale to chyba nadal nie usprawiedliwia stwiania "drugiej połówki" przed takim wyborem... a może tylko ja tak mysle?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|