|
|
Autor |
Wiadomość |
OlGaAA
Moderator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 9:15, 14 Wrz 2006 |
|
Na początku je praktycznie kazdy ma .
A jesli po paru miesiącach zanikają?:>
Czy może to oznaczać obojętność bądź też monotonie w związku?
Czy to juz przyzwyczajenie wchodzi w zwiazek ?
Kiedy to nastepuje??
A moze to oznaka ze juz sie tej drugiej osoby nie kocha ??
CO o tym myśłicie ??:>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
marble
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:49, 14 Wrz 2006 |
|
hmmm... na poczatku sa wiecznie ))... potem mniej, ale zawsze kiedy mysle o Nim cos sie ze mna dzieje )... i fantastycznie sie z tym czuje... nie wspominam juz o pocalunkach, kiedy czuje ze unosze sie nad ziemia
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
LeViTy
Pogawędkowicz
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Śro 18:43, 07 Lut 2007 |
|
Nigdy nie zanikaja
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dj Chaoss
Antyfan vego.
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Centrum Wszechświata
|
Wysłany:
Pią 15:23, 09 Lut 2007 |
|
wiec znikają, za te motylki odpowiada zwiazek chemiczny jaki sie wytwarza w naszym organizmie, zauroczenie takie (motylki) trwa do 3 miesiecy, rzadko trafiaja sie okresy dłuższe ale spotykane rownież. Zwiazek ten nazywa sie SEROTONINA. a teraz coś wiecej na ten temat:
Faktem jest, że od wielu lat podejmowane są próby naukowego, "medycznego" wyjaśnienia stanu zakochania. Co się z nami dzieje, że nie śpimy, mamy kłopoty z koncentracją i nie mamy apetytu? Dlaczego tak trudno nam funkcjonować i myśleć w szkole albo pracy? Skąd zmienne nastroje? Dlaczego nic nas nie obchodzi i myślimy tylko o tej jednej jedynej osobie?
W miłości - jak wykazały badania psychologa Stuart Sutherland - ogromną rolę odgrywają dwie substancje chemiczne produkowane przez ludzki organizm: serotonina i dopamina. W organizmie osoby zakochanej zachodzą dziwne reakcje chemiczne odpowiedzialne za fizyczne objawy zakochania. Żartobliwie streszczając ich wpływ na zakochanych można przedstawić w następujący sposób - pierwszej z nich - serotoniny - mają za mało, a drugiej - dopaminy - za dużo.
Brak koncentracji spowodowany jest gwałtownym i dość drastycznym spadkiem serotoniny, substancji będącej "neuroprzekaźnikiem". Co to znaczy?
Niedobór serotoniny powoduje zakłócenia we wzajemnej "rozmowie" komórek nerwowych. Trochę to tak, jakby nasza głowa nie wiedziała, co robi ręka, a ręka nie miała pojęcia o tym, co zamierza zrobić głowa. Totalny bałagan. Czujemy się zdezorientowani i popadamy w skrajne nastroje. Stąd zaburzeniom ulega równowaga systemu nerwowego. Mówiąc po ludzku: brakuje nam w organizmie składnika uspokajającego. Właściwy poziom serotoniny wpływa na zdrowy i spokojny sen, chroni przed depresją. Zakochani zatem są narażeni na bezsenność i stany depresyjne.
Jednocześnie niedobory serotoniny łączą się ze zwiększoną ilością dopaminy, która z kolei reguluje poziom hormonów i również wpływa na nasze emocje. Tego składnika mamy za dużo, co wpływa na nasilenie emocji. To dopamina jest współodpowiedzialna za to, że kochamy "na śmierć i życie".
Zakochani wiedzą, co to obsesyjne myśli i huśtawka nastrojów. Człowiek pod wpływem uczuć przestaje kontrolować swój organizm, trudno mu zapanować nad emocjami, odczuwa na przemian to szczęście, to znów niepokój. Kiedy stan zakochania mija, poziom dopaminy i serotoniny w mózgu osiąga swój poprzedni stan, a rozszalałe emocje się uciszają.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie GMT - 1 Godzina
| |