Autor |
Wiadomość |
OlGaAA
Moderator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 10:06, 07 Wrz 2006 |
 |
Co to wogole jest? Czyja jest trwalsza: pomiedzy kobietami czy pomiedzy mezczyznami? Czym mozna przyjazn mierzyc? Czy jest w ogole miara przyjazni? Kto to w ogole jest PRZYJACIEL? Jak go odroznic od znajomego(-ej), kolegi(kolezanki)?
Moze tych kilka pytan roznieci kolejny zar pod dysputy na tym Forum - kto wie? W koncu tyle wokol siebie slyszymy o przyjazni. Ale czy jej sami doswiadczamy?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
marble
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:15, 07 Wrz 2006 |
 |
jestem szczesciara... mam cudownych ludzi wokol siebie... ale niewielu wsrod nich jest takich, ktorzy faktycznie zasluguja na przyjazn... moim zdaniem nie ma zadnej miary przyjazni, tak samo jak nie mozna zmierzyc innych uczuc... dla mnie bycie przyjacielem to okazywanie drugiej osobie wsparcia ale i nie szczedzenia szczerosci i niejednokrotnie krytyki... bo tylko przyjaciel potrafi nas skrytykowac konstruktywnie... przyjaciel przebacza... i ufa... przyjazn niejednokrotnie łaczy ludzi o wiele bardziej silniejszymi wieziami niz milosc...
"jestes moim przyjacielem" - tych slow podobnie jak "kocham cie" nie rzuca sie na wiatr, bo to ogromne zobowiazanie i sila...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wisniowa_Poznan
Pogawędkowicz
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 2:13, 08 Wrz 2006 |
 |
Jak odróżnić przyjaciela od znajomego? Jak jest różnica? Oj duża...
Szczerze przyznam że mam za sobą 10-letnią znajomosc, którą bez skrępowania nazywałam przyjaźnia, po czym okazało sie, że gruuubo sie myliłam co do tej osoby... Nie wiem jak to możliwe, że tyle czasu dałam sobie mydlic oczy
No, ale różnie to w życiu bywa, jeszcze głupiutka byłam, więc staram się jakoś sobie to wybaczyć
Teraz mam wokół siebie kilka naprawdę fantastycznych osób i wiem teraz juz na czym ta różnica polega
W sumie napisałam troche nieskładnie, ale to ze względu na porę
Mam nadzieję, że domyślacie się mniej więcej ocb
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
OlGaAA
Moderator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 5:28, 08 Wrz 2006 |
 |
przyjażń magiczne slowo tez nadużywane .. ale tak w głebi serca moge powiedziec ze mam niewielu przyjaciół ktorych jakos sobie zebralam w ciegu tych lat swojego zycia ... ale sa sprawdzeni i wiem ze moge na nich liczyc a to chyba najwazniejsze ...
czym jest przyjażń .. dla mnie czyms waznym .. bo ludzie ogolnie sa dla mnie wazni .. i lubie gdy wnosze cos do ich zycia i gdy oni wnosza cos do mojego ...
wzajemne uzyupelnianie sie dobra zabawa i bezposrednosc ... przedewszystkim szczerosc az do bolu .. i pomocna dlon w kazdej sytuacji .... to jest dla mnie przyjazn ... no i jeszcze zrozumienie a nie osoadzanie i tlumaczanie , pokazywanie tego co robie zle .. a nie nakazywanie moraly i inne pierdoly ...albo masz zorbic tak bo tak mi pasuje a nie inaczej jak tego nie zorbisz to koniec znajomosci ... bo to juz nie jest nawet kumpelsto
osobiscie twierdze ze przyjazn miedzy facetami jest trwalsza i dluzsza zazwyczaj ... z kobietami to roznie niesety bywa ... dlatego jakos nie predko mi do wywnetrzania sie i rozmow z kobitkami ;] ale jedna do tego mam wiec to mi wystarczy ... i rozumiemy sie bardzo dobrze ;] druga zas mozemy sie nie widziec z pol roku ale gdy jedna drugiej potrzebuje zawsze znajdzie sie czas .. a znamy sie juz 20 lat wiec staz juz jest niezly i byly sytuacje gdy mozna sie bylo sprawdzic w ekstremalnych warunkach ;];]
nie mozna mierzyc przyjazni bo tak jak z miłoscia .. przyjazn nie zna miary jakiejkolwiek ...
no i to tak w skrocie jest to co mysle na ten temat
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marble
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 9:12, 09 Wrz 2006 |
 |
nie uwazam, ze przyjazn miedzy facetami jest silniejsza niz miedzy kobietami... wszystko zalezy od ludzi... ja mam przyjaciolke, ktora znam 23 lata [sic!], jestesmy jak siostry - wskoczylabym za nia w ogien i wiem ze i ona poswiecilaby wiele dla tej cudownej wiezi, ktora jest miedzy nami... niejednokrotnie wystawiano nas na proby - przetrwalysmy wszystkie i wiem ze tak bedzie juz do konca
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sahari
Pogawędkowicz
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 10:30, 09 Wrz 2006 |
 |
Przyjaciel to ta dusza, ktorej obecnosc wystarcza by przywrocic ci pion...
to osoba ktora zabiera cie w swoj swiat, swoj zwykly dzien, wtedy gdy w twoim zyciu toczy wojne wiara z weltschmerz'em...
to osoba ktora bez slow dostrzega chaos w twojej duszy. ktora mnozy przy tobie radosc i dzieli smutek.
"Jeśli jest coś, co uszlachetnia duszę, to mieć przyjaciela.
Jeśli jest coś, co jeszcze bardziej uszlachetnia duszę, to samemu być przyjacielem."
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku,
potrafi sprawić, że znów wraca radość."
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
LeViTy
Pogawędkowicz
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: znienacka
|
Wysłany:
Nie 11:07, 11 Lut 2007 |
 |
Przyjazn to hm... wzajemne zaufanie, pomaganie sobie.. czyli stereotypowo.. przyjaciel to ktos komu mozna ufac i wszystko mu powiedziec. Ja mam tylko jedna taka osobe.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|