Autor |
Wiadomość |
OlGaAA
|
Wysłany:
Wto 6:37, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
"Czasami duszy ludzkiej
Trzeba szalonych wichrów,grzmotów i burz,
Czasami-ciszy i ciszy bez końca
I kilka serdecznych słów" |
|
|
Gumisiatko
|
Wysłany:
Pon 12:16, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
w sensie,że z kim?^^ |
|
|
marble
|
Wysłany:
Pon 11:32, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
rozmowa z paroma takimi... ewenementami na Podze |
|
|
OlGaAA
|
Wysłany:
Pon 5:33, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
no ba wypad do baru z kims to najlepszy sposob na doleczka taki najbardziej dorazny i najlatwiejszy do zrobienia |
|
|
marble
|
Wysłany:
Sob 9:26, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
rozmowa z moja psiapsiola :PPP lub piwko z przyjaciolmi |
|
|
Wisniowa_Poznan
|
Wysłany:
Pią 15:52, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
O taaaak... Wyjazdy to najlepsze lekarstwo na wszystkie doleglowości na tle emocjonalnym |
|
|
OlGaAA
|
Wysłany:
Pią 5:32, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
no fakt .. wisniowa ;] wyjazdy sa najlepszym odstresowaniem na dola zawiechy rutyne i wogole all ... przynajmniej jak dla mnie ... i o tym zapomnialam napisac ja dola chwytam jak w moim jakze pieknym miescie przebywam dluzej niz miesiac dostaje kociokwiku i wtedy musze sie gdzies wyrwac chocby na weekend no coz jestem niezly wloczykij przez to .... ale jak to pomaga .. |
|
|
Wisniowa_Poznan
|
Wysłany:
Pią 0:49, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Zalezy jak ze mną źle.
Jak mam lekkiego doła to najlepszy spacer z psami, dobra pizza albo małe zakupy
Jeśli jest gorzej... To albo muza, albo rozmowa, albo jakiś dobry film, przy którym zapomina się o całym świecie, albo dobra ksiązka, albo sen.
A jeśli sytuacja jest naprawdę krytyczna (a czasem jeszcze bywa... )
to albo leki (no niestety... A wtedy różne dziwne stany... ) albo jakiś wyjazd.
To tak w telegraficznym skrócie |
|
|
Ghehuś
|
Wysłany:
Sob 5:14, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
Sposób na doła .. ? hmm .. wiele ich było... ale przeważnie przychodził ktoś sam .. pogadać, wypić piwo ... ale jak sie zostaje samym bez nikogo, bez znajomych i przyjaciół wtedy najlepiej (jak dla mnie) iść się napić dużo alkoholu ... ewentualnie mi osobiście pomaga siedzenie na czacie ... takie bezproblemowe wirtualne życie .. Pozdrawiam |
|
|
marble
|
Wysłany:
Pią 5:33, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
wyjechac gdzies na kilka chwil... odciac sie od problemow, od szarosci... pomaga jak malo co... |
|
|
OlGaAA
|
Wysłany:
Czw 6:13, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
mnie jeszcze uspokaja gra na gitarze jakis smetnych kawalkow .. |
|
|
marble
|
Wysłany:
Śro 7:13, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
czasami dobrze sobie pokrzyczeć (na przyklad na dzieci w robocie ) |
|
|
jednak
|
Wysłany:
Wto 19:58, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
najlepszy jest stryczek, zadazowanie lub ewentualnie krzesło elektryczne, ale to troche kosztuje ;P |
|
|
OCZY
|
Wysłany:
Pon 12:02, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
ide spac ;s |
|
|
marble
|
Wysłany:
Pon 8:20, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
mnie pomaga wizyta na dachu bloki mojego kolegi... siedzimy, milczymy, pijemy sobie winko... i wszystko mija... |
|
|
OlGaAA
|
Wysłany:
Pon 6:13, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
zapomniałam jeszcze o jednym sposobie na przybicie ... spacer w samotności moimi kochanymi torami i siedzenie w ciszy pod mostem i słychanie odłgosów przejeżdzajacych pociagów ... to naprawde odstresowuje |
|
|
Sahari
|
Wysłany:
Nie 18:59, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
o maj gasz, ale sie czepiasz Najpierw rozmowa, potem muzyka, a pozniej cisza i spokoj |
|
|
ktorykolwiekowy
|
Wysłany:
Nie 17:33, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
Sahari napisał: |
Ja to samo... Muzyka, rozmowa, cisza i spokoj |
HMm ... Czyli nie masz sposobu na doła, bo sposoby które opisujesz się elimnują wzajemnie! Jak może grać muzyka i być cisza? Jak może być prowadzona rozmowa i ma być cicho i spokojnie?:> Telepatia? Nie wierzę . |
|
|
Sahari
|
Wysłany:
Nie 16:28, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja to samo... Muzyka, rozmowa, cisza i spokoj, a ponad too cos dobrego do jedzenia no i wizyta w mojej stadninie ukochanej |
|
|
Gumisiatko
|
Wysłany:
Pią 11:39, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
płacz,muzyka,rozmowa,emm... i w pewnych przypadkach samotność ;) bynajmniej ja wole być sama. |
|
|
OlGaAA
|
Wysłany:
Czw 10:29, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
pisanie ... muzyka.. rozmowa... impreza dla odstresowania w milym towarzystwie ... |
|
|
Korzo
|
Wysłany:
Czw 10:28, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
ja tam sposobu na dola nie mam. samo przechodzi, ale i zdarza sie, że nie. wtedy z kims pogadam albo poslucham muzyki i jakos przechodzi. |
|
|
marble
|
Wysłany:
Czw 7:50, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
muzyka i rozmowa z kims bliskim, czasem płacz
|
|
|
MeFisTo
|
Wysłany:
Czw 7:47, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
W zyciu przyslowiowego dola, tak na maxa mialem tylko przez dwa krotkie okresy zycia ze tak powiem. Moze dlatego ze moim sposobem jest to zeby nie myslec o tym co mnie dreczy i starac sie robic na przekor.
A w kazdym razie jak juz doszlo do tego "dola" to poprostu wolalem zostac sam, posluchac dobrej muzyki.... na poczatek black metal a potem doom... zasypialem jak zaklety. |
|
|
natusia_
|
Wysłany:
Śro 22:42, 02 Sie 2006 Temat postu: Sposób na doła... ;>? |
|
No własnie.. jaki jest Wasz sposób na doła? Szczerze mówiac to dawno go nie złapałam no ale, gdy juz przyjdzie to lubie byc sama zamknac sie w pokoju i z nikim nie gadać.. Sposób drugi to lubię iśc na spacer, wtedy sie relaksuje i jakoś zapomniam o tym co mnie trapi.. I zauwazyłam ze gdy jestem naprawde zła mam ochote na lizaka jakieś odchyły? ... byc moze.. ;D |
|
|